Pamiątki Stefana Garczyńskiego

Stefan Garczyński, urodzony około 1690 roku, wojewoda poznański.

Jego rodzina pochodziła z Pomorza. Sam zaś nauki pobierał w szkołach na Śląsku. Gdy zmarł jego ojciec, Stefan Damian, chorąży chełmiński, Stefan jako młody weteran bitwy pod Kaliszem, poświęcił się gospodarstwu i funkcjom cywilnym. Jako dwudziestotrzyletni mężczyzna, uczestniczył już w obradach sejmiku. Garczyński marszałkował w sejmikach, trzech w 1713 roku oraz trzech w 1714 roku. Po krótkim czasie mianowany chorążym wschowskim. Zasiadał w wielu komisjach, między innymi: komisji do rokowań o spory pograniczne z Austrią czy w komisji do układu z Prusami o wykupienie starostwa drahimskiego. Od 1729 roku kasztelan gnieźnieński i szybko awansował na kasztelana poznańskiego (1748) oraz kolejno na wojewodę kaliskiego (1749). Wojewodą poznańskim został w 1750 roku. Rok później otrzymał klucze do Zbąszynia. Całkowicie poświęcił się pracy nad ulepszaniem aspektów gospodarczych oraz społecznych w mieście oraz w 15 podległych folwarkach. Pochowany 22 października 1755 roku. Wraz z żoną Zofią, spoczywa w podziemiu zbąszyńskiej Kolegiaty.

ANATOMIA RZECZYPOSPOLITEY – POLSKIEY

Synom Ojczyzny ku przestrodze i poprawie tego, co z kluby wypadło, mianowicie o sposobach zamnożenia Polskę ludem pospolitym, konserwowania dziatwy wiejskiej, przez niedostatek i niewygody marnie ginącej, i wprowadzenia handlów i manufaktur zagranicznych.

W 1742 roku, za przyzwoleniem króla Augusta III Sasa, Stefan Garczyński, wyjechał do Berlina. Podczas kuracji (dość mocno w tamtym czasie już chorował) przez 16 tygodni, postanowił zająć się spisaniem przemyśleń i obserwacji na temat sytuacji polityczno – społeczno – gospodarczej w kraju. Napisał traktat „Anatomia Rzeczypospolitey – Polskiey”. Nie nawiązując do innych europejskich polityków, ufając swojemu doświadczeniu oraz obserwacją, wydał jeden z ważniejszych dokumentów w historii XVIII wieku, poruszając w nim takie zagadnienia jak: nędza, nieporządek czy nieprodukcyjność w Polsce. Jako gorliwy katolik, zachęcał duchowieństwo do pracy na rzecz społeczeństwa w duchu chrześcijaństwa. Wiedział, że zdrowa gospodarka, dobrze rozwinięty rynek wewnętrzny i odpowiednie przywileje dla najuboższych, są drogą do sukcesu. Do wzrostu Polski.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *